Dziś historia o pewnym niezwykłym miejscu

Wyobraź sobie świat, w którym każda sytuacja – nawet ta najtrudniejsza – zawiera w sobie ukryty dar.

Wyobraź sobie świat, który został tak zaplanowany, aby wszystko, co się w nim znajduje, służyło najwyższemu dobru jego mieszkańców.

Każda sytuacja, każde wydarzenie, każda okoliczność, ale również każdy problem, wyzwanie i katastrofa - dosłownie wszystko zawiera w sobie głębsze przesłanie.

Gdy to przesłanie zostanie odkryte, zawsze prowadzi do większego szczęścia, wolności, zdrowia czy obfitości.

Czyż taki świat nie byłby wspaniały? Życie w takim świecie byłoby prawdziwym przywilejem i ogromnym darem!

W każdym miejscu i czasie, gdziekolwiek spojrzysz, zawsze kryje się tam dla Ciebie jakaś cenna informacja.

Szczekający pies, płaczące dziecko, papierek na ulicy, zbita szyba, kwitnący kwiat, oparzona dłoń, bezdomny człowiek, ślub i pogrzeb, czekoladowy lód - dosłownie każdy element tego świata ma w sobie informację, która może przybliżyć Cię do szczęścia.

Wyobraź sobie również, że aby otrzymać dostęp do tego ukrytego przesłania, wystarczy zadać pytanie:

Jaka lekcja z tego płynie?

Następnie nasłuchujesz

Nasłuchiwanie to nie to samo co szukanie odpowiedzi lub zakładanie, że ją znasz.

Nasłuchiwanie to całkowita otwartość, cierpliwość i chęć poznania prawdy.

Człowiek żyjący w ten sposób nie musiałby się niczym martwić, stresować czy przejmować.

Żyłby z poczuciem pewności i ufności, że zawsze otrzyma wskazówkę dotyczącą tego, jak powinien wyglądać kolejny krok na jego drodze.

Cokolwiek się dzieje, zamiast zakładać, że wiesz, zakładasz, że nie wiesz i pytasz:

Jaka płynie z tego lekcja? Co ma mnie to nauczyć? Jakie jest przesłanie tej sytuacji?

Ten świat jest skonstruowany wokół zasad:

Kto pyta, nie błądzi / Szukajcie, a znajdziecie.

Dlatego gdy jego mieszkaniec pyta o sens i znaczenie danej sytuacji, zawsze otrzymuje odpowiedź.

Ta odpowiedź jest wskazówką, dzięki której będzie szczęśliwszy, zdrowszy, radośniejszy.

Taki świat to byłoby coś, nieprawdaż!?

Bez względu na to, co by Cię spotkało, wiedziała/wiedziałbyś, że to jest dla Twojego dobra, że to czemuś służy, po prostu jeszcze nie wiesz czemu.

Wówczas, zamiast walczyć, stawiać opór i próbować się tego pozbyć, zadała/zadałbyś pytanie:

Okej. Stało się. Zgoda. To jaka lekcja z tego płynie?

To pozornie zwykłe pytanie jest czymś w rodzaju magicznego zaklęcia. Ono uruchamia pewien bardzo specyficzny proces.

To pytanie zakłada, że osoba czuje się odpowiedzialną za to, co się wydarzyło; akceptuje to, co miało miejsce; mówi też o jej pokornym nastawieniu oraz ujawnia, że dla tej osoby ważna jest prawda.

I ta kombinacja jest niczym klucz otwierający zamek, który prowadzi do źródła nieograniczonej mądrości.

W ten sposób na każdy „problem” pojawia się rozwiązanie.

Życie osoby, która wybrała takie nastawienie staje się coraz mniej wysiłkowe

Gdy dostrzega ten mechanizm, chce podzielić się nim z innymi, aby i oni mieli lżej. Mówi więc o tym, że nie trzeba się siłować, wystarczy odpuścić poczucie, że ma się rację i zadać pytanie:

Jaka lekcja z tego płynie? Czego ma mnie nauczyć ta sytuacja?

Lecz to wszystko, co ta osoba może zrobić dla innych. Oni sami muszą podjąć decyzję, aby zrezygnować z przyjemności, jakie daje im trzymanie się prawd/osądów, w które wierzą i zamiast tego założyć, że być może jest coś jeszcze, czego nie dostrzegają.

W ten sposób każdy mieszkaniec tego świata nosi w sobie odpowiedź na swoje własne problemy. Jednak aby ją odkryć, musi przyznać się, że nie ma racji, zapytać o prawdę i rozpocząć nasłuchiwanie.

Życie w takim świecie mogłoby być wspaniałą przygodą ciągłego odkrywania i nieskończonej nauki!

Czytelniczko, Czytelniku zastanów się:

Czy chciałabyś/chciałbyś żyć w takim świecie?

W świecie, w którym nie musisz się przejmować, martwić i stresować?

W świecie, w którym możesz cieszyć się każdym dniem i momentem, bo ufasz, że we właściwym czasie dowiesz się wszystkiego, co jest Ci potrzebne do dalszej podróży?

Może zatem warto zadać sobie pytanie:

Jaka lekcja płynie z tego, co właśnie przeczytałam/przeczytałem?

A następnie spojrzeć na swoje obecne życie i zapytać:

Jaka lekcja płynie z tego, co obecnie przeżywam - z tego, przez co obecnie przechodzę? Czego ma mnie to nauczyć?

„Zadając właściwe pytanie, zbliżasz się do mądrości” ~ Sokrates
 

„Kiedy nie wiesz, co robić – słuchaj” ~ Laozi

PS.  W tym tygodniu ukazała się sesja dotycząca pragnień - pragnienia, aby ludzie, materia, świat dali nam pozytywne uczucia (bezpieczeństwo, akceptację, szczęście, miłość). Bardzo polecam!
 

🎥 Sesja uwalniania: Pragnienie pozytywnych uczuć