Jak uniknąć większości wybuchów emocjonalnych?
09.03.2025 | KAMIL KUC
Witaj!
Mamy niedzielę - czas planów, przemyśleń i podsumowań
Pytanie na dziś:
Który moment jest najwłaściwszy, aby zacząć uwalniać?
Odpowiedź:
Jak tylko poczujesz się źle!
Nie ignoruj delikatnego dyskomfortu, który się pojawił. Nie odwracaj uwagi od lekkiego poddenerwowania. Nie lekceważ minimalnego zamartwiania się, które czujesz „pod skórą”
Moglibyśmy uniknąć wielu wybuchów emocjonalnych, gdybyśmy od razu zareagowali
Gdy ignorujesz minimalny dyskomfort, on się kumuluje, ciśnienie rośnie i dochodzi do sytuacji, że pozorna „pierdółka” odpala Cię i sprawia, że ziejesz ogniem
Nie czekaj z uwalnianiem, aż będziesz się trzęsła/trząsł ze złości/strachu
Hawkins powiedział:
„Poddaj energię gdy się pojawia i narasta, a nie gdy osiągnie pełne spektrum”
Gdy poczujesz minimalną irytację, wejdź w kontakt z tą energią
Wejść w kontakt - to znaczy, że nie odwracasz od niej uwagi, nie tłumisz
Wejść w kontakt to pozwolić, aby płynęła, jednocześnie uważnie ją obserwując
Obserwacja to jedyne, czego potrzebujesz
Włączyła się irytacja czy lęk, a patrzysz do środka z nastawieniem
„O! Eguś aktywował złość. Okey, niech płynie. Pozwalam temu być, odpuszczam opór i pragnienie, aby poczuć się lepiej”
I w ten sposób możesz wykonywać codzienne czynności, jednocześnie będąc uważną/świadomą, że w Twoim wnętrzu płynie strumyczek emocji
Im szybciej się do tego przyzwyczaisz, tym lepiej! Gdy Twój proces uwalniania rozkręci się na dobre, przyjdzie taki okres, że „strumyk będzie płynął” przez większość czasu 😁
Obserwujesz ten strumyk. Gdy zauważysz, że jest tego coraz więcej, a w pobliżu są ludzie, warto wyjść, aby nikt nie oberwał „rykoszetem”
(Twoim duchowym obowiązkiem wobec innych ludzi - szczególnie bliskich, jest być zawsze maksymalnie pogodnym i pozytywnym, tj. emanować wyłącznie pozytywnymi uczuciami)
Oczywiście masz też prawo, aby świadomie stłumić ten strumyk. Powiedzieć „Teraz nie, teraz wybieram radość, bo zaraz widzę się z dziećmi / partnerem”
Jednak bardzo ważne jest, aby jak najszybciej (najlepiej wieczorem) wrócić i uwolnić tę emocję
Mówi się (nie jestem pewny czy to Hawkins powiedział), że masz 3 sekundy, zanim poczujesz emocję - aby jej nie stłumić i puścić chęć opierania się jej.
Masz 3 sekundy, aby dostrzec „przeciek emocjonalny” i intencjonalnie zgodzić się, aby strumyk płynął
Przecież to tylko emocja! Nie rób z tego wielkiego halo! 😀 I co z tego, że to nie jest przyjemne, że to nie jest komfortowe!? Stawka jest najwyższa z możliwych - chodzi o Twoje zdrowie i jakość życia!
To „tylko” emocja, a nie „aż” emocja. Nic się nie dzieje, to tylko niewygodne odczucie, seria niewygodnych doznań. Żadna realna krzywda się nie dzieje
To dziwnie brzmi, ale można się do tego przyzwyczaić 😀
Gdy do Ciebie dotrze, że nie ma innej drogi, zrozumiesz, że im szybciej nauczysz się „dobrowolnego cierpienia”, tym lepiej
Co więcej, możesz dość do momentu, w którym „płynie strumyk irytacji”, a Ty masz uśmiech na twarzy i dodatkowo odczuwasz wdzięczność
Za co wdzięczność? Za to cierpienie, przez które przechodzisz?
Nie
Za to, że masz dostęp do narzędzia i informacji, dzięki którym od tego cierpienia możesz się uwolnić
Za to, że te emocje opuszczają Twoje wnętrze. Przecież gdy odczuwasz cierpienie, to znaczy, że Twój zbiornik z emocjami ulega dekompresji
Czyli również za to, że za godzinę (gdy przeznaczysz ją na uwalnianie) będziesz bliżej szczęścia, zdrowia, miłości czy Boskości
Im większa/trudniejsza fala emocji, tym mniej zostanie ich w środku, a Ty będziesz bliżej prawdziwej Radości
I jak tu się nie cieszyć? Wychodzące z Ciebie emocje to powód do świętowania, a nie narzekania!
Zamiast mówić „Ojej, znów irytacja, ojej, znów emocje, ojej, ile tego jeszcze, ojej znowu mnie boli, ojej dlaczego ja, ojej, ała boli, ajć ile tego jest, ojej….”
Czy nie lepiej wybrać zmianą nastawienia na:
„O, emocje, super! Będę bliżej Boga! Będę zdrowsza! Będę miał więcej szczęścia! Dziękuję za ten proces! Dziękuję za aktualne problemy i wyzwania! Dzięki nim mogę wzmocnić umysł i szybciej wrócić do Domu! Moja karma się oczyszcza, hip hip hurra! Ale Łaska mnie spotkała 😀”
Rozumiesz?
Możesz wybrać nastawienie do cierpienia, przez które przechodzisz! Nie musisz użalać się nad sobą. Możesz cieszyć się, że ta energia Cię „opuszcza” Niebywałe!
Kojarzysz najbardziej znaną metaforę ze szklanką do połowy pustą lub pełną? W ten sposób wyjaśniamy różnicę między optymizmem, a pesymizmem.
Gdy doświadczasz negatywnej energii, możesz wybrać narzekanie, że wychodzą z Ciebie emocje (pesymizm) lub możesz wybrać wdzięczność, że wychodzą z Ciebie emocje (optymizm)
Ten wybór Cię wzmocni lub osłabi
Ten wybór przybliży do szczęścia, zdrowia, radości lub oddali
„Nie ma neutralnych myśli” - Acim
Dlatego tak ważne jest, aby nie wchodzić w poczucie ofiary i narzekanie, że wypływają emocje. Jeżeli jesteś w procesie uwalniania to jakby wygrać w karmicznego totka!
Hawkins często umieszczał w książkach sentencję:
"Ścieżka jest wąska i prosta. Nie trać czasu"
I na zakończenie cytat, który kontempluję praktycznie każdego dnia. Niech prowadzi Cię w nadchodzącym tygodniu:
„Poprzez ciągłe uwalnianie (poddawanie Bogu) wszystkie sprawy rozwiązują się same” - D. Hawkins
Moc z Tobą!
Kamil
PS. Jeżeli przeoczyłaś/przeoczyłeś, w czwartek miała miejsce sesja uwalniania podatności na zranienie, lecz z całkowicie innej perspektywy - naszej dumy i korzyści, które mamy, gdy wchodzimy w rolę zranionej osoby. Nie jest przyjemna, wygodna, ani komfortowa i właśnie dlatego ją polecam:
🔗 Kliknij tutaj, aby go zobaczyć
PRZEŚLIJ DALEJ:
Dziękuję za Twoją obecność! Polecam dołączenie do "Newslettera Bez Stresu". Otrzymasz co niedzielę porady nt. uwalniania, radzenia sobie ze stresem i ograniczającymi przekonaniami, pracy z podświadomością czy rozwoju świadomości.
© 2025 - Świadome Relacje. Wszystkie prawa zastrzeżone