Kto Ci to wszystko powiedział?
13.04.2025 | KAMIL KUC
Kto powiedział, że Twoje życie powinno wyglądać inaczej, niż wygląda?
Kto powiedział, że nie powinnaś/powinieneś doświadczać tego strachu, złości czy winy?
Kto powiedział, że powinnaś/powinieneś więcej zarabiać, mieć lepsze zdrowie, więcej energii czy inne relacje z ludźmi?
Dlaczego nieustannie próbujesz zmienić to, jak wygląda Twoje życie?
Czyżbyś wierzyła/wierzył, że Twoje życie na tym etapie nie jest perfekcyjne takie, jakim jest? Może uważasz, że to jakaś pomyłka? Że tak nie powinno być? Że to jakaś kara, przypadek lub nieporozumienie?
Dlaczego tak bardzo Ci zależy, aby wszystko, co doświadczasz i przez co przechodzisz, było inne? Dlaczego tak usilnie chcesz to zmienić i kontrolować?
Czekaj czekaj, a może..
A może wierzysz, że
… to wtedy będziesz szczęśliwszą-szczęśliwszym? A może wtedy doświadczysz spokoju, relaksu, spełnienia, bezpieczeństwa, radości czy dowolnego innego pozytywnego uczucia?
Aha, mamy Cię!
Chcesz powiedzieć, że walka z tym, jak obecnie wygląda Twoje życie, przyniesie Ci spokój i radość?
Bo jak inaczej nazwać ciągłe pragnienie, aby wszystko było inne, niż jest? Jak nazwać ten ciągły opór wobec tego ile zarabiasz, jak się czujesz, co posiadasz, jakie masz relacje, ile masz energii? Jak nazwać to ciągłe kombinowanie, aby zmienić dotychczasowe efekty i rezultaty, aby zmienić owoce przeszłych decyzji?
Walka!?
I ta walka ma Ci zapewnić szczęście, spokój i bezpieczeństwo? Niby jak?
Ile potrzeba walki, aby zaznać spokoju? Jak długo trzeba walczyć, aby poczuć spokój? Po ilu tygodniach, miesiącach czy latach stawiania oporu i pragnienia, aby wszystko kontrolować, w końcu poczujesz ulgę i spokój?
Czy walką i oporem można doprowadzić do spokoju i radości?
„Kiedy kłócisz się z rzeczywistością, zawsze przegrywasz — ale tylko w 100% przypadków” ~ Byron Katie
A co jeżeli robisz to wszystko na odwrót?
A co jeżeli poprzez ten ciągły brak akceptacji i pragnienie zmiany, tylko oddalasz się od tego, co chcesz doświadczyć?
Zastanów się, kiedy poczujesz spokój? Gdy będziesz walczyć z tym, co jest, czy może gdy to zaakceptujesz?
Kiedy pojawi się ulga? Gdy będziesz ze wszystkich sił pragnąć zmiany tego, jak wygląda Twoje życie, czy może gdy je zaakceptujesz?
Kiedy odetchniesz z uśmiechem? Gdy będziesz ciągle mówić NIE (nie chce tego, nie chce tamtego, nie chce żeby to tak wyglądało, nie chce żeby ona była taka, nie chce żeby on tak się zachowywał, nie chce żeby świat był taki, nie chce aby politycy byli tacy, nie chce..)?
Czy może gdy zaczniesz mówić TAK (Tak, zgadzam się, aby ona była taka, jaka jest; zgadzam się, że on jest taki, jaki jest; pozwalam aby świat był taki, jakim jest; ok pozwalam tej emocji być; dobrze niech ten strach sobie będzie; tak - niech ta złość przeze mnie przepłynie)?
A może my po prostu nieświadomie robimy sobie pod górkę, bo wierzymy, ze gdy zmieni się to, co robimy, jaką pracę wykonujemy, osoba z którą jesteśmy w związku lub ile zarabiamy, to wtedy zostaniemy nagrodzeni szczęściem?
I może dlatego nie doświadczamy coraz wyższego poziomu szczęścia, bo zakładamy, że jego źródło jest na zewnątrz, że musimy coś zmienić, aby popłynęło?
Kto Ci to wszystko powiedział?
„Największą iluzją człowieka jest przekonanie, że coś powinno być inne, niż jest” ~ Alan Watts
A może Twoje życie jest perfekcyjne takie, jakim obecnie jest? Może nic w Twoim życiu nie powinno być inne? Może nic w Twoim życiu nie musi być inne?
Może warto skupić się w 100% na zrobieniu wszystkiego, aby najpierw zaakceptować każdy element tego życia?
Może warto odpuścić ten opór/brak akceptacji i całkowicie przestać walczyć z tym, co doświadczasz?
Może to akceptacja jest kluczem, który otwiera wszystkie zamki?
Sprawdź!
Weź dowolny problem, zmaganie, trudność czy wyzwanie i zaakceptuj wszystko, co czujesz na ten temat. Wszelki dyskomfort, opór i każdą emocję. Zaakceptuj tę sytuację całkowicie taką, jaką jest. Odpuść totalnie pragnienie, aby ona była inna, pragnienie aby cokolwiek zmienić na jej temat. Porzuć niechęć wobec tej sytuacji, porzuć pragnienie, aby jej nie było.
Być może właśnie wtedy ta sytuacja całkowicie się rozwiąże? Może w ten sposób znikną wszystkie przeszkody, które utrudniały jej rozwiązanie? Może nagle okaże się, że Ty utrudniałaś/utrudniałeś rozwiązanie, bo mówiłeś/mówiłaś NIE tej sytuacji?
Sprawdź. Odpuść walkę, odpuść opór, odpuść pragnienie zmiany i całkowicie zaakceptuj ją taką, jaką aktualnie jest.
Może gdy odpuścisz pragnienie kontroli, dostrzeżesz że po prostu możesz wybrać inaczej - nie potrzebujesz tego pragnąć, możesz wybrać. Być może zawsze mogłaś/mogłeś, ale uwierzyłaś/uwierzyłeś, że musisz pragnąć zmiany i to pragnienie wszystko zatrzymało.
Sprawdź, nie poprzestawaj na teorii. Doświadcz!
„Zaakceptuj wszystko, co się pojawia. Nie próbuj niczego zmieniać. Obserwuj. A spokój sam cię znajdzie” ~ Nisargadatta Maharaj
Moc z Tobą!
Kamil
PS. Załączam link do sesji uwalniania, która odbyła się w minionym tygodniu:
🎥 Sesja uwalniania: Niechęć do działania, poczucie "nie mogę", "nie chce mi się", "to za trudne"
PRZEŚLIJ DALEJ:
Dziękuję za Twoją obecność! Polecam dołączenie do "Newslettera Bez Stresu". Otrzymasz co niedzielę porady nt. uwalniania, radzenia sobie ze stresem i ograniczającymi przekonaniami, pracy z podświadomością czy rozwoju świadomości.
© 2025 - Świadome Relacje. Wszystkie prawa zastrzeżone