Czy rozczarowanie może być oznaką sukcesu?
07.10.2024 | KAMIL KUC
Seria rozczarowań?
Gratuluję!
Prowadziłem konsultacje z mężczyzną, który powiedział, że doświadcza serii rozczarowań w kontekście relacji z kobietami
Dlaczego w takich sytuacjach komuś gratuluję?
Bo to oznacza postęp, zmierza w dobrą stronę
Jeżeli ktoś się rozczarował, to znaczy, że najpierw musiał się zaczarować
Na czym polega zaczarowanie?
Wierzę, że ONA/ON/AWANS/JAKAŚ RZECZ uczyni mnie szczęśliwszym
Czyli zrzekam się własnej mocy i oddaję ją komuś, czemuś innemu
Ulegam urokowi
I żyję w iluzji, że źródło moich uczuć (miłości, spełnienia etc.) jest poza mną i w przyszłości
Jestem pod wpływem ‚czaru’, jestem za-czar-owany
Tym ‚czarem’ jest myśl, którą kiedyś usłyszałem od kogoś i przyjąłem ją za fakt, np.
„Pamiętaj synku/córko, najważniejsze to założyć rodzinę i wtedy będziesz szczęśliwym/szczęśliwą”
Uwierzyłem, że to prawda i zacząłem w ten sposób nawykowo myśleć
To stało się przekonaniem, programem w umyśle
I ten program zaczął produkować pragnienie (aby tego kogoś/to coś mieć), lęk (a co jak tego nie zdobędę), brak (bez tego jestem pusty, brakuje mi tego do szczęścia) i inne negatywne emocje
I tak sobie żyłem zaczarowany, aż (na szczęście) się rozczarowałem, bo otrzymałem/doświadczyłem to, czego chciałem
..i wcale nie czułem się tak wspaniale, jak wcześniej zakładałem
(Zdarzyło Ci się na coś/kogoś ‚nakręcić’, a potem odkryć, że jednak to nie było aż tak ‚wow’?)
I to doświadczenie rozczarowania samo w sobie jest trudne emocjonalnie, bo człowiek czuje się oszukany, bezradny itp.
Jednak z drugiej strony istnieje szansa, że dzięki niemu przestanę być pod wpływem tego ‚czaru’ (fałszywego przekonania)
Czyli każde rozczarowanie zwiastuje wolność i prowadzi do prawdy
A jak ktoś doświadcza serii rozczarowań, to już w ogóle najlepiej! 😀
Tak się może dziać, gdy ktoś wcześniej wyraził intencję (będąc nieświadomym, że właśnie uruchomił potężny proces):
„Chcę poznać prawdę! Chce w końcu odkryć, jaka jest prawda!”
Mija kilka tygodni/miesięcy, osoba zapomniała o tej intencji i nagle otrzymuje odpowiedź w formie bezcennego prezentu:
serię rozczarowań
(Czyli doświadczenie, dzięki któremu ma okazję odkryć prawdę)
I wtedy ważne jest, aby to wytrwać, przeczekać i nie mówić tym rozczarowaniom NIE
Powiedzieć im TAK
(A najlepiej byłoby za nie podziękować! „Dziękuje Ci Świecie za tę serię rozczarowań, bo dzięki nim będę mocniejsza/mocniejszy”)
Gdy wyczerpią się emocje towarzyszące tej serii rozczarowań, pojawią się odpowiedzi, czyli prawda, o którą prosiliśmy 🙂
I teraz, z tej nowej perspektywy możesz zacząć się zastanawiać:
Hm, a co jeżeli wciąż się gdzieś czaruję (naiwnie się oszukuję, że coś/ktoś da mi szczęście) i tego nie widzę?
Aż dochodzisz do jednego z ważniejszych momentów w życiu. Dociera do Ciebie, że jedyna droga do tego, czego zawsze szukałaś/szukałeś, wiedzie przez odczarowanie się ze wszystkich iluzji, a nie zdobycie czegoś/kogoś w świecie (osoby, statusu, tytułu, przedmiotu, wyglądu itp).
I zwieńczeniem tego momentu jest wyrażenie intencji, która znacznie przyśpieszy Twój proces uwalniania:
„Chcę zobaczyć, gdzie jeszcze się czaruję! Chcę poznać prawdę o tym, gdzie jeszcze się oszukuję, co wypieram i czego nie widzę”
(Oczywiście konsekwencją tej intencji będą długie i intensywne miesiące/lata uwalniania)
Jednak jeżeli dociera już do Ciebie, że nie ma innej drogi, a jednocześnie masz dostęp do narzędzia, dzięki któremu przejdziesz przez nią, wówczas taka intencja zaczyna nabierać sensu (i gwarantuje Ci, że nie będziesz się nudziła/nudził) 🙂
I w tym nowym kontekście wypada powiedzieć:
Owocnego rozczarowywania się! 😀
Moc z Tobą!
Kamil
PRZEŚLIJ DALEJ:
Dziękuję za przeczytanie! Zachęcam do zapisania się na "Newsletter Bez Stresu" z poradami na temat Techniki Uwalniania, metodami radzenia sobie ze stresem, narzędziami rozwoju świadomości oraz najnowszymi artykułami.
© 2025 - Świadome Relacje. Wszystkie prawa zastrzeżone