Przeciwieństwo uwalniania
13.07.2025 | KAMIL KUC
Pytanie na dziś:
Czy uwalnianie ma swoje przeciwieństwo? Oczywiście!
Czy istnieje proces, który uniemożliwia uwalnianie? Oczywiście
Chodzi o tłumienie
Tłumienie ma miejsce wtedy, gdy aktywuje się w Tobie złość, wstyd czy strach, a Ty (często w ułamku sekundy) mówisz sobie:
Powyższe stwierdzenia to tzw. programy, które mimo swojej ogromnej popularności i pozornej niewinności, są dla nas bardzo niebezpieczne
Dlaczego niebezpieczne? Ponieważ prowadzą do bardzo negatywnych konsekwencji
Nie urodziliśmy się z nimi
Gdy byłaś dziewczynką/byłeś chłopczykiem, pojawiały się w Tobie emocje, co dla istoty, jaką jest człowiek, jest całkowicie naturalne
Przypominam, że oświecone istoty nie rodzą się na tej planecie. Przychodzimy tutaj, aby się rozwinąć, nauczyć dawania i przerobić naszą negatywność. Dlatego „w pakiecie” z ciałem otrzymujemy m.in. programy ewolucyjnego przetrwania, tj. negatywne emocje (winę, wstyd, strach itp).
Naszym zadaniem jest przestać się z nimi identyfikować, lecz och obecność jest całkowicie naturalna.
Jednak większość z nas nie miała rodziców, którzy sami uwolnili się od negatywności w ich umysłach, dlatego myśląc, że postępują słuszne i dla naszego dobra, gdy w nas pojawiały się emocje, oni mówili nam:
Jednocześnie obserwowaliśmy jak oni (nie) radzili sobie z emocjami. Być może włączali wtedy TV, pili alkohol, odreagowywali na innych czy otwierali lodówkę i zajadali stres.
W ten sposób my - małe dzieci - obserwując ich zachowania i słysząc to, co do nas mówią, uwierzyliśmy, że emocje są czymś złym, nie powinno ich być, a naszym zadaniem jest się trzymać ich z daleka.
To był początek procesu tłumienia. Nasz umysł otrzymał tzw. program tłumienia i zaczął go wykonywać.
Gdy poczuliśmy złość, wstyd czy strach, wierząc że to coś złego, zaczynaliśmy odwracać od tego uwagę
Z biegiem lat osiągnęliśmy poziom mistrzostwa w tłumieniu. Robimy to nałogowo, bezmyślnie, automatycznie i do tego w ułamku sekundy. Zazwyczaj nawet tego nie zauważamy, że właśnie doszło do stłumienia jakiejś emocji.
Jak tylko wyczuwamy, że na horyzoncie pojawia się odrobina emocjonalnego dyskomfortu, włączamy serial, otwieramy lodówkę, włączamy social media, dzwonimy do znajomego lub wybieramy inną czynność z setek dostępnych opcji.
W ten sposób mijają lata i tworzy się tzw. uzależnienie, czyli jedno z największych wyzwań ludzkości. Jak widzisz, to nie uzależnienie od alkoholu, jedzenia czy słodyczy jest „problemem”. To tylko strategie, aby nie czuć tego, co niewygodne i poczuć to, co przyjemne.
Mija kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, podczas których każdego dnia tłumimy od rana do wieczora (nie tylko negatywne emocje, ale także pozytywne uczucia).
I jednocześnie dziwimy się, dlaczego nie doświadczamy szczęścia, dlaczego notorycznie nam się nie chce, dlaczego jesteśmy wciąż zmęczeni, dlaczego potrzebujemy drzemek lub kilku kaw, aby jako tako funkcjonować, dlaczego niewiele czujemy, dlaczego mamy problemy zdrowotne i nie osiągamy sukcesów.
Wydaje nam się, że tak już mamy i na tym polega życie. Nie wiemy nawet, że nie nie mówimy sobie prawdy, a te wszystkie trudności wynikają właśnie z procesu tłumienia.
Gdy jesteśmy otwarci i chcemy poznać prawdę, odkrywamy w naszym wnętrzu stosy stłumionych emocji z okresu dzieciństwa. I wtedy wszystko staje się jasne, dlaczego nie doświadczamy szczęśliwego, radosnego i pełnego życia - żyjemy stłumionym życiem.
I wtedy pojawia się wybór - zaczynamy użalać się nad swoim losem i obwiniać rodziców, że nie byli aniołami lub wybieramy odpowiedzialność i chęć, aby to przepracować.
Wybór dokonany przez Ciebie jest oczywisty, inaczej nie czytałabyś/nie czytałbyś teraz tego maila : )
Tym samym rozpoczyna się wewnętrzna podróż, na której pojawiają się różne terapie, specjaliści od psyche, metody i narzędzia. Zazwyczaj na samym końcu jest jakaś forma/praktyka uwalniania, czyli bezpośredniego doświadczania/ procesowania/ przeżywania emocji.
Gdybyśmy w dzieciństwie nie zostali nauczeni tłumienia, nie byłoby nas tutaj, ponieważ uwalnianie byłoby dla nas tak naturalne, jak oddychanie. Bierzemy wdech i naturalnie pozwalamy mu odejść. Nie zastanawiamy się nad tym.
Podobnie z emocjami. Gdy osoba nie tłumi, to gdy pojawia się emocja, nie trzyma jej w sobie, nie opiera się jej, tylko od razu pozwala jej odejść - tak samo jak naturalnie wydychamy powietrze.
Co jest zatem fundamentem uwalniania?
Aby nie tłumić!
Co to oznacza w praktyce?
Gdy w ciągu dnia zauważasz, że pojawia się irytacja, rozdrażnienie czy napięcie, odpuszczasz chęć, aby się tego pozbyć, czyli natychmiast pozwalasz, aby to zostało, było i przez Ciebie przepłynęło.
Nie czekasz aż się rozkręci, ani nie odwracasz od tego uwagi - od razu odpuszczasz opór i niechęć, aby to czuć. Przyjmujesz ten dyskomfort, mówisz mu ‚tak’ i nic z nim nie robisz.
Gdy czujesz, że na „horyzoncie” tli się jakieś napięcie, od razu przystępujesz do uwalniania. Nie zastanawiasz się, czy warto, bo od Twojego zdrowia psychicznego w pewnym sensie zależy wszystko.
Czyli uwalnianie to inaczej zaprzestanie tłumienia. Jednocześnie tłumienie jest przeciwnym procesem do uwalniania
Stąd tak fundamentalnie ważne w tym procesie jest również uwalnianie oporu, ponieważ opór to właśnie energia, którą tłumimy inne emocje.
Zatem co jest pierwszym krokiem do pozytywnego życia, zdrowia i sukcesów? Nie tłumić!
Uwalniaj wszystko na bieżąco, każdą najmniejszą irytację, zmartwienie czy napięcie. Natomiast jeżeli na co dzień nie doświadczasz żadnych napięć (a Twoje życie nie jest przykładem zdrowia, sukcesu i obfitości), to należy porządnie zabrać się za uwalnianie oporu.
Dziękuję za chęć czytania tych maili,
Podziwiam Twoją odwagę!
Pamiętaj, aby emanować wyłącznie tym, co pozytywne - spokojem, uprzejmością i pogodą ducha. Rozsiewaj uśmiech i radość, gdziekolwiek się da. A gdy pojawi się napięcie - nie unikaj, nie odwracaj uwagi, poddaj się mu, zaakceptuj w pełni i poczekaj cierpliwie, aż samo się wyczerpie.
Ściskam i pozdrawiam!
Kamil
PS. W tym tygodniu odbyła się sesja uwalniania oporu przed dawaniem i otrzymywaniem. W takiej formie ten temat został pierwszy raz poruszany na kanale. Przyjmowanie i dawanie to klucz do wewnętrznej równowagi, dlatego bardzo zachęcam zrobić tę sesję przynajmniej raz (a najlepiej regularnie):
🎥 Sesja uwalniania: Opór przed dawaniem i otrzymywaniem
PPS. Ukazał się również artykuł, który nico głębiej wyjaśnia temat dawania i otrzymywania
📖 Artykuł: Sztuka dawania i otrzymywania
PPPS. Jedak najważniejszy news tygodnia, to informacja, na którą czekało wiele osób. Otrzymałem sporo wiadomości i próśb po webinarze o introspekcji, aby udostępnić go na stałe - by mieć dostęp do tej wiedzy, na spokojnie się z nią oswoić oraz móc ponownie wykonać ćwiczenie introspekcji, ponieważ poza Praktycznym Kursem Introspekcji, to jedyne miejsce, w którym na żywo prowadzę taki proces.
🎥 Webinar: Introspekcja i kasowanie programów (+ćwiczenie na żywo)
PRZEŚLIJ DALEJ:
Dziękuję za Twoją obecność! Polecam dołączenie do "Newslettera Bez Stresu". Otrzymasz co niedzielę porady nt. uwalniania, radzenia sobie ze stresem i ograniczającymi przekonaniami, pracy z podświadomością czy rozwoju świadomości.
© 2025 - Świadome Relacje. Wszystkie prawa zastrzeżone