Jak "włączyć" wewnętrzny spokój?
09.08.2025 | KAMIL KUC
Istnieje pewne miejsce, w które zawsze możesz się udać, aby odpocząć.
Miejsce, w którym panuje cisza, spokój, a Ty doświadczasz relaksu, ulgi i poczucia bezpieczeństwa.
Zapewne domyślasz się, że nie chodzi o fizyczne pomieszczenie, do którego możemy podjechać samochodem.
Chodzi miejsce, do którego możesz udać się zawsze, gdy tego potrzebujesz, bez względu na to, gdzie fizycznie przebywasz lub co robisz.
Możesz się tam udać podczas zabawy z dzieckiem, gotowania, w przerwie od pracy czy kosząc trawnik.
Jest tylko jeden „adres”, pod którym takie miejsce mogłoby się znajdować. Oczywiście chodzi o Twoje wnętrze.
„Wewnątrz ciebie istnieje spokój i oaza, do której możesz się wycofać w każdej chwili i być sobą.” - Siddhartha
Jeżeli uwalnianie oraz ten proces z Tobą rezonuje, zapewne nie raz doświadczyłaś/doświadczyłeś głębokiego spokoju czy relaksu.
Być może było to nieintencjonalne, np. podczas oglądania zachodu słońca, słuchania muzyki czy po głębokiej sesji uwalniania, a może było to Twój wybór, tj. podczas medytacji.
To bardzo ważne, abyśmy oprócz praktyki uwalniania, jednocześnie każdą „wolną chwilę” przeznaczali na koncentrację uwagi na tym, co pozytywne. Możesz wybrać wdzięczność, radość czy spokój.
Równie ważne jest pamiętanie, że w zamian za uczciwość, odpowiedzialność i trzymanie się zasad mocy* otrzymałaś/otrzymałeś przywilej, aby kiedykolwiek zechcesz, przenieść się do tego miejsca, czyli wybrać spokój.
Gdziekolwiek się znajdujesz i cokolwiek robisz, zawsze możesz wybrać spokój. Oto zasada duchowa, której podlegamy.
*Ponieważ spokój czy radość są energiami duchowymi, ten przywilej dotyczy oczywiście wyłącznie osób, które w skali D. Hawkinsa kalibrują powyżej 200, tj. kierują się uczciwością, dotrzymywaniem słowa, odpowiedzialnością itp. Osoba, która np. popełnia przestępstwa, nie może tak po prostu uwolnić emocji, które czuje i doświadczyć głębokiego wewnętrznego spokoju. Najpierw musi opuścić negatywne pola energii, czyli zapracować na wyższy poziom świadomości.
Nie zapominajmy, że spokój, poczucie pewności, bezpieczeństwa, wolności czy relaksu - te wszystkie uczucia/stany znajdują się w naszym wnętrzu, a my możemy po prostu je wybrać.
„Wewnętrzny spokój to klucz: jeśli go masz, zewnętrzne problemy nie wpływają na twoje głębokie poczucie pokoju i spokoju.” - Dalajlama
Dopóki nie wytrenujemy siebie/umysłu, aby wchodzić w te stany, taki opis może się wydawać abstrakcyjny. Jednak, gdy mamy intencję, aby doświadczyć wewnętrznego spokoju i rozpoczynamy trening, z czasem będzie coraz łatwiej, aż dojdziemy do momentu, że sama myśl o wewnętrznym relaksie momentalnie przeniesie naszą świadomość w to miejsce.
Dla mnie udanie się w to miejsce jest jak podłączenie się do powerbank’a. Nawet jeżeli w świecie zewnętrznym towarzyszą mi codzienne wyzwania, zamykam oczy i mocą intencji wybieram, aby podłączyć się do wewnętrznego źródełka spokoju, pewności czy Obecności.
Ty również możesz! A intencją tego artykułu jest, abyś nie zapomniała/zapomniał, że nie chodzi wyłącznie o uwalnianie dla uwalniania. Uwalnianie jest narzędziem do realizacji celów, a jednym z najważniejszych celów, które wszyscy współdzielimy, jest całkowite opróżnienie umysłu z negatywnej energii i jednoczesne przeniesienie się na stałe do miejsca w naszym wnętrzu, w którym panuje spokój i relaks bez względu na to, co dzieje się wokół.
Dlatego równie ważne jest regularne przenoszenie swojej uwagi do tego miejsca. To, na czym się skupiamy, tym się staniemy. Stąd im częściej koncentrujemy uwagę na tym, aby odczuwać spokój, czym częściej będziemy go odczuwali.
Klasycznie to wewnętrzne miejsce było i jest przeróżnie nazywane - poczuciem Ja Jestem, kontaktem z Jaźnią, Obecność Wyższego Ja, Wewnętrzny Ołtarz, stan Tu i Teraz, przebywanie w sercu, koherencja itp. To wszystko etykietki/drogowskazy, które mają pomóc nam przejść z myślenia na odczuwanie.
Widzisz, można stworzyć wiele instrukcji, aby dostać się do tego miejsca. Dla każdego zadziała coś innego:
Wersja 1
Zamknij oczy. Weź głęboki wdech/wydech. Wybierz, aby doświadczyć energii/uczucia spokoju
Wersja 2
Zamknij oczy i pomyśl o jakimś Wielkim Duchowym nauczycielu, np. Jezusie. Wyobraź sobie, że jesteś w Jego Obecności
Wersja 3
Wyobraź sobie kamyczek na czubku głowy, który wpada do jeziora znajdującego się w Twoim sercu. Gdy wpadnie, na tafli utworzą się okręgi. Obserwuj je w ciszy i spokoju
Wersja 4
Zamknij oczy, złóż przed sobą ręce jak do modlitwy i przypomnij sobie, za co jesteś wdzięczna/wdzięczny. Wraz z wdzięcznością nadejdzie wewnętrzne poczucie spokoju
Wersja 5
Zamknij oczy i pomyśl słowo „Spokój” lub powiedz „Wybieram spokój. Jestem spokojem. Spokój stworzył mnie spokojnym. Tu i teraz mam dostęp do nieograniczonego spokoju”
Jeżeli pojawia się opór, niepokój, napięcie, zniechęcenie lub jakikolwiek stan, który nie jest relaksem i spokojem - tutaj wkracza uwalnianie.
Nie walczysz, nie opierasz się, tylko przyjmujesz to napięcie. Akceptujesz i pozwalasz sobie, aby w pełni to doświadczyć. Odpuszczasz pragnienie, aby poczuć ten spokój teraz. Akceptujesz, że być może doświadczysz go dopiero za tydzień lub miesiąc. Do tego czasu uwalniasz wszystko, co nie jest stanem spokoju i relaksu.
Kluczowa jest intencja. Jeżeli Twoją szczerą intencją będzie, aby móc wchodzić w stan relaksu na zawołanie lub odczuwać ten stan non stop, zostaniesz poprowadzona/poprowadzony w taki sposób, aby stało się dla Ciebie zrozumiałe jak to osiągnąć.
Zaakceptuj, że jest to proces. Gdy pojawi się zniechęcenie - pozwól mu być, oto ważny krok na tej drodze.
Jednak ponad wszystkim pamiętaj, że gdziekolwiek jesteś, zawsze jest w Tobie źródło nieograniczonego spokoju, które na Ciebie czeka.
Ono zawsze tam jest. Niezmienne i stałe. Mijają lata, doświadczasz przeróżnych okresów i wyzwań, lecz za każdym razem gdy zamkniesz oczy i pomyślisz o spokoju, masz wrażenie jak byś trafiała/trafiał w to samo miejsce, które nigdy się nie zmieniło, które idzie z Tobą, gdziekolwiek Ty idziesz.
Zachęcam Cię bardzo, abyś rozpoczęła/rozpoczął poszukiwania tego miejsca. To prawdziwy skarb, który będzie dla Ciebie więcej wart niż wszystkie pieniądze tego świata. To miejsce, w którym możesz na chwilę się „schować” i odetchnąć z ulgą.
„Cisza jest prawdziwym przyjacielem, który nigdy nie zdradza.” - Lao Tzu
Gdy masz trudności czy wyzwania w życiu/świecie, zamykasz oczy, przenosisz uwagę do wnętrza, „ładujesz baterie”, wraca Ci świadomość czym jesteś i gdzie zmierzasz i w ten sposób odzyskujesz moc, aby przez kolejne kilka godzin działać w pozytywnym stanie. To nieocenione i bezcenne wsparcie.
Dlatego tak cenne i ważne jest uwalnianie. Z każdym kolejnym dniem, tygodniem czy miesiącem, ilość oporu i napięcia jest coraz mniejsza, a spokój pojawia się częściej i „łatwiej”.
Jednocześnie zapamiętaj proszę bardzo ważną informację:
Jeżeli podejmiesz decyzję, aby rozpocząć ten trening i w konsekwencji zamiast spokoju, pojawią się stosy oporu, irytacji, rozdrażnienia czy niepokoju - to jest oznaka, że trening działa! Robisz postęp! Paradoksalnie, lecz zbliżasz się do spokoju. Po prostu cierpliwie akceptuj ten niepokój, w końcu się wyczerpie.
Pamiętaj, że te praktyki, procesy i narzędzia działają odwrotnie niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. W rzeczywistości nie szukamy spokoju, lecz uwalniamy wszystko, co nim nie jest i na końcu będzie czekał na nas spokój.
Jesteśmy przyzwyczajeni do wchodzenia w stan relaksu „na siłę”.
Odczuwamy stres i gdy chcemy się zrelaksować - pijemy alkohol, jemy słodycze, włączamy serial, idziemy na imprezę itp.
W ten sposób idziemy „dookoła”, a i tak finalnie wychodzimy na tym gorzej, bo oprócz chwili „pseudo relaksu” (wynikającego ze znieczulenia, rozproszenia lub otępienia jakąś substancją) dokładamy sobie kolejnego stłumionego stresu do wewnętrznego zbiornika.
Stąd gdy wybieramy, aby odczuć spokój, a w efekcie pojawia się jeszcze więcej stresu, myślimy, że coś jest nie tak i odpuszczamy.
Jednak właśnie ta droga jest naturalna. Wybierasz spokój ➡️ pojawia się niepokój ➡️ akceptujesz niepokój ➡️ niepokój się wyczerpuje ➡️ doświadczam spokoju
„W ciszy odnajdujemy siebie.” - Rumi
Życzę owocnej praktyki!
Niech spokój będzie z Tobą!
Kamil
PS. W tym tygodniu miała miejsce sesja uwalniania na powyższy temat, czyli oporu przed spokojem i przebywaniem ze sobą w ciszy. Jest nieco inna niż reszta sesji. Sprawdź koniecznie!
🎥 Sesja uwalniania: Opór przed ciszą i spokojem
PPS. Zapraszam również do przeczytania artykułu (o nieco prowokującym charakterze). Mówi o tym jak inaczej spojrzeć na ludzi, którzy wywołują w nas negatywne emocje
PRZEŚLIJ DALEJ:
Dziękuję za Twoją obecność! Polecam dołączenie do "Newslettera Bez Stresu". Otrzymasz co niedzielę porady nt. uwalniania, radzenia sobie ze stresem i ograniczającymi przekonaniami, pracy z podświadomością czy rozwoju świadomości.
© 2025 - Świadome Relacje. Wszystkie prawa zastrzeżone